Czy uznalibyście nas za zdrajców?

Chyba co drugi serial na Netflixie, czy HBO mówi o zdradzie. Można jej dokonać na wartościach, ideałach, ludziach, narodzie, społecznościach… Można też „zdradzić wartości marki” – tak usłyszałam w podkaście biznesowym, którego słucham. Słucham z kilku powodów:

  1. Jest dobry.
  2. Chcemy wykorzystać ten czas, by wprowadzić pewne zmiany w zarządzaniu, więc uczymy się.
  3. Słuchamy podcastu, by uczyć i rozwijać się też podcastowo, skoro tę przygodę rozpoczęliśmy niedawno.

Nie tylko nam wywrócił się, jak wiecie, świat planów. Wśród nich był remont – przebudowa – rozwój – rozrost, który miał wydarzyć się w wakacje. Przygotowywaliśmy się do tego precyzyjniej i racjonalniej niż do czegokolwiek wcześniej. Zaczęliśmy jakiś czas temu powoli szturchać głowami finansowy sufit sztuki… a wiadomo, że gdy zacieśnia się ta pieniądzopętla, choćby nie wiem, jak człowiek chciał się przed tym bronić, trochę trudniej rosną wtedy skrzydła…

By nie dopuścić  do zaduszenia nas i sztuki zaczęliśmy planować. Wymyśliliśmy ciekawe rozwiązania; postanowiliśmy poszerzyć przestrzeń. Wydawało nam się, że rozrysowaliśmy plan, który poszerzyłby nieco widownię, rentowność, ale nie odebrał bliskości i kameralności; nie odebrał istoty – możliwości spotkania pozbawiającego nieco anonimowości. Nie chcieliśmy zdradzić Was przestrzennie, ale chcieliśmy stworzyć sobie szanse dalszego rozwoju.

Około urodzin mieliśmy zamiar uruchomić nasz profil na Patronite, by dalej trzymać się naszej polityki finansowania – tego, by w sztuce były dokładnie te pieniądze, które w sztuce chcą być (czyli głównie nasze własne, ale nie wyłączając innych chętnych…). Te pieniądze, które znają konkretnie trasę swojej podróży od kieszeni X, do SNW. … Które nie błądzą po kontach podatków, dotacji, grantów itd.

Nie dlatego, że uważamy, że sztuka nie powinna być dotowana, ale dlatego, że nie chcieliśmy, by nasze sztukowe… dziecko, karmiła jakaś kieszeń, która tego robić nie chce… Z lęku przed choćby jedną taką, mieliśmy taką, a nie inną politykę finansowania.

20200417_205950

Wszystko pozmieniało się w ciągu miesiąca. No może wszystko, to przesada – ale wiele… Nie mamy śmiałości Patronite-owej … – czas na to wydaje nam się dziwnie niestosowny… Ale nie chcemy zadusić sztuki… nie chcemy jej musieć w wakacje zamknąć… Boli nas inwestycja, która oddaliła się w tym momencie na nie wiadomo ile… … …

Czy uznalibyście nas za zdrajców? Gdybyśmy teraz… wypełnili jakiś wniosek? Gdybyśmy za kilka miesięcy nie mogli już powiedzieć, że sztuka… utrzymuje się tylko ze środków prywatnych?

słowa: Szefowa

kreska: Szef

Reklama

Jedna uwaga do wpisu “Czy uznalibyście nas za zdrajców?

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s