Pamiętacie chwile, gdy cała rodzina zbierała się w salonie, albo innym pokoju, który w waszym „M” funkcję owego pełnił. Z okazji imienin/urodzin, wujka/ciotki, bliższej/bądź dalszej. Wy byliście jeszcze dzieciakami. Pamiętacie jak kazano Wam mówić, recytować, śpiewać, tańczyć, czy zrobić Michaela Jacksona? Pamiętacie? My pamiętamy. Tę energię. Szczerość, która płynęła od siedzącej na wyciągnięcie ręki widowni. Takie rzeczy tylko w rodzinie.
Dziś to my Was zapraszamy do naszej rodziny. Spod znaku sztuki. Dużej, ale nie monumentalnej. Nie przez wielkie „S” i „Z”. Tej na wynos, podręcznej, bliższej ciału, jak koszula, która ogrzeje Was w chłodne dni, z której można też drzeć łacha. Ale nie zdziwcie się kiedy zacznie uwierać w miejscach niewygodnych. Jak w rodzinie.
Macie odwagę zajrzeć do naszej szafy i sprawdzić co trzymamy w środku?
prasa o Scenie Pokój / sztuce na wynos
- „Sztuka na kwadracie” Szymon Kazimierczak, Teatr 3/2016
- „Widok z Koziej: Jak w rodzinie” Jacek Kopciński, Teatr 1/2016
- „Efekt na wynos” Łukasz Drewniak K/90, teatralny.pl 13.01.2016
- „Scena Pokój, czyli teatr na 13 osób. Takie rzeczy tylko w Krakowie.” rozmowa Piotra Guszkowskiego z Anką Graczyk, Metro 23.04.2015
- „sztuka na wynos, spotkania na miejscu” Katarzyna Siekańska, teatrakcje.pl 26.03.2015
- „Minimalizm na wynos” Anna Mularczyk-Meyer, prosty blog 15.03.2015
- „Sztuka na wynos” Piotr Kubic, Patrz! blog, 17.07.2013
- „Teatr tylko dla 13 widzów. I jak tu wyjść ze spektaklu?” rozmowa Renaty Radłowskiej z Dariuszem Starczewskim, krakowska Gazeta Wyborcza 8.04.2013
- „Radość grania dla 13 widzów” Wacław Krupiński, Dziennik Polski 22.03.2013